Egipski miliarder Naguib Sawiris, znany z inwestycji w sektor złota, przewiduje, że cena tego kruszcu osiągnie 5000 USD za uncję w ciągu najbliższych dwóch lat. Przy obecnej cenie wynoszącej 3080 USD, oznaczałoby to wzrost o imponujące 62,34%. Czy prognoza Sawirisa to tylko śmiała wizja, czy realny scenariusz w obliczu globalnych napięć gospodarczych i politycznych?
Złoto: Bezpieczna przystań w burzliwych czasach
Sawiris nie ukrywa swojego optymizmu wobec złota jako inwestycji. Jak zauważa: „Złoto pozostaje najbezpieczniejszym aktywem w czasach globalnych zawirowań.” Wskazuje na kilka kluczowych czynników napędzających wzrost cen:
- Globalne napięcia geopolityczne, takie jak wojna na Ukrainie i napięcia w Azji.
- Rosnące zapotrzebowanie ze strony Chin i Rosji, które zwiększają swoje rezerwy złota.
- Problemy z podażą – odkrycie nowej kopalni złota i rozpoczęcie jej produkcji może zająć nawet sześć lat, co tworzy wąskie gardło na rynku.
Sawiris podkreśla również, że koszt produkcji jednej uncji złota wynosi zaledwie 30 USD, co czyni tę inwestycję wyjątkowo opłacalną w dłuższej perspektywie.
CYNICZNYM OKIEM: Złoto to jedyny „produkt”, który drożeje szybciej niż inflacja – a wszystko dzięki ludzkiej skłonności do paniki.
Trump, recesja i złoto: Jak polityka napędza rynek?
Sawiris nie szczędzi słów krytyki wobec polityki Donalda Trumpa, która jego zdaniem przyczyniła się do globalnych zawirowań gospodarczych. „Trump mógł wdrożyć swoje plany gospodarcze w spokojniejszy sposób, który zadowoliłby wszystkich” – zauważa miliarder.
Nowe cła nałożone przez administrację Trumpa wywołały chaos na światowych rynkach finansowych, prowadząc do spadków wartości akcji i wzrostu zainteresowania złotem jako bezpieczną przystanią.
Goldman Sachs podniósł prognozę ryzyka recesji w USA do 45%, wskazując na rosnącą inflację i spadek zaufania konsumentów jako główne czynniki ryzyka. W tym kontekście złoto staje się naturalnym wyborem dla inwestorów szukających ochrony przed niepewnością.
CYNICZNYM OKIEM: Trump znalazł sposób na napędzenie rynku złota – wystarczyło zdemolować światowy handel.
Czy 5000 USD za uncję to realny scenariusz?
Prognoza Sawirisa o wzroście ceny złota do 5000 USD wydaje się śmiała, ale nie nierealna. Wystarczy spojrzeć na historyczne trendy:
- W 2008 roku cena złota wynosiła około 800 USD za uncję – dziś jest niemal czterokrotnie wyższa.
- W ciągu ostatniego roku złoto osiągnęło nowe rekordowe poziomy, rosnąc o około 16% tylko w 2025 roku.
Sawiris wskazuje również na psychologiczne aspekty rynku: „Presja psychologiczna i zapotrzebowanie inwestorów na płynność były jednymi z przyczyn spadku cen złota.” Jednak jego zdaniem obecne spowolnienie osiągnęło już swój szczyt, a dalsze załamanie rynków jest mało prawdopodobne.
Ekspert podkreśla również znaczenie inwestycji w sektor złota dla egipskiej gospodarki. Jego firma Orascom Investment Holding zainwestowała już ponad 1,5 miliarda USD w projekty związane z wydobyciem złota w Egipcie i Uzbekistanie. Jak zauważa: „Potrzebujemy ogromnych inwestycji, aby pobudzić egipską gospodarkę.”
Jednak politycznie motywowana presja ze strony USA może utrudnić realizację tych planów. Sawiris ostrzega przed kosztami ekonomicznymi wynikającymi z amerykańskich nacisków: „Politycznie motywowana presja amerykańska może mieć znaczący koszt ekonomiczny dla kraju.”
Prognoza Naguiba Sawirisa o cenie złota na poziomie 5000 USD za uncję odzwierciedla rosnące napięcia geopolityczne i gospodarcze na świecie. Czy rzeczywiście zobaczymy tak spektakularny wzrost? Jak zauważa: „Złoto zawsze będzie bezpieczną przystanią dla inwestorów – niezależnie od tego, co dzieje się na rynkach.”
