Za duże, by upaść – czy mega-korporacje są niezatapialne?
O tym jak 2% firm kontroluje niemal 40% wartości Ameryki
Udostępnij
7 min czytania
Udostępnij
W świecie finansów i technologii pojawił się nowy fenomen, który wydaje się trzymać rynek w żelaznym uścisku: gigantyczne inwestycje (CAPEX) w sztuczną inteligencję, eksplozja wartości mega-korporacji technologicznych oraz rosnąca koncentracja kapitału, której efekty mogą zaważyć na przyszłości całych indeksów giełdowych.
Boom CAPEX i ekstremalna koncentracja
Według danych BCA oraz Bloomberg, obecnie zaledwie 2% spółek z indeksu S&P 500 odpowiada za niemal 40% jego wartości. Ta koncentracja aktywów podkreśla, jak silnie rynek jest uzależniony od największych graczy technologicznych, podczas gdy mniejsze firmy coraz bardziej bledną na ich tle.
Najwięksi gracze, tacy jak Amazon, Google, Microsoft czy Apple, nie tylko generują ogromne przychody, ale i systematycznie zwiększają swoje wpływy, stając się niemal konglomeratami działającymi w wielu sektorach. Ryan Hammond z Goldmana Sachs rozbił dane za 2025 rok na segmenty:
Przychody mega-kapów technologicznych w 2025 roku według źródeł
Dla porównania, mediana przychodów spółek S&P 500 oscyluje wokół zaledwie 14 mld USD.
Porównanie przychodów mega-kapów z medianą S&P 500
Lipiec 2025 roku okazał się rekordowy dla sektora AI: odnotowano 50 dużych rund finansowania oraz pojawiło się aż 7 nowych jednorożców (startupów wycenianych na miliardy dolarów). Finansowanie AI przekroczyło 40 mld USD już trzeci kwartał z rzędu, co dowodzi, że huśtawka entuzjazmu wciąż trwa.
CYNICZNYM OKIEM: Boom AI to rozpalony piec, w którym ogromne pieniądze lecą w wir spekulacji i infrastruktury, a pytanie brzmi, czy konstrukcja nie jest zbudowana na piasku. Ta budowla z kart to łańcuch z zależności: użytkownik płaci 1 USD, aplikacja przekazuje 5 USD dostawcy modelu, ten płaci 7 USD za chmurę i 13 USD za GPU. To finałowa zabawa o marże.
Ekonomiczna rzeczywistość startupów AI
Wysokie koszty inferencji, czyli uruchamiania modeli AI, stanowią coraz większe wyzwanie. Aby biznes AI przetrwał, koszty te muszą spadać tak szybko jak podwajają się możliwości sprzętowe według prawa Moore’a – co jest jednak trudne przy obecnym tempie rozwoju i rosnących wymaganiach.
Jeśli pokonanie tych barier się opóźni, będzie to znaczyło radykalną korektę rynku.
Wzrost koncentracji kapitału na szczycie rynku nie jest bez ryzyka. Analiza Bank of America wskazuje, że rosnąca koncentracja indeksu S&P zwiększa ryzyko gwałtownych spadków akcji w przypadku pęknięcia jednej z dominujących mega-spółek.
Koncentracja rynkowa S&P 500 – poziomy obecne vs historyczne
Dla przykładu, firma Nvidia jest wyceniana na około 4,5 biliona dolarów, czyli aż o 1,5 biliona więcej niż wszystkie akcje w indeksie Russell 2000 razem wzięte.
Porównanie kapitalizacji rynkowej NVIDIA i Russell 2000
Te liczby ukazują, jak jeden gracz może decydować o losach całych rynków.
Za duże, by upaść? Iluzja stabilności gigantów
Wielokrotnie słyszeliśmy, że niektóre giganty są „za duże, by upaść” – zwłaszcza z uwagi na strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego i gospodarki.
Czy tym razem jest inaczej? To pytanie pozostaje otwarte. Rynek zdaje się iść po cienkim lodzie – mimo wysokich wycen i rekordowych wartości, pojawiają się pierwsze oznaki taktycznego oddechu.
Trend finansowania AI – bez przerwy letniej w 2025
Oddech AI i pierwsze oznaki spowolnienia
Warto zwrócić uwagę na przykład Nvidii, która od dołków wzrosła dwukrotnie, ale jej ostatnia korekta wyniosła zaledwie około 6%, co jest dużą stabilnością jak na tak ostrą fazę wzrostu. To może świadczyć o pierwszych sygnałach umiaru.
Pojawiają się też różne czynniki ryzyka:
niepewność co do dalszych zysków z dużych modeli językowych (LLM),
ryzyka polityczno-gospodarcze związane z Chinami,
konkurencja i słabsze wyniki ze strony firm takich jak COHR czy AMAT.
Dziś rynek startupów AI to skomplikowana sieć kosztów i przepływów pieniężnych, która może się rozsypać, jeśli nie dojdzie do gwałtownych obniżek kosztów działania modeli.
To właśnie ten dynamiczny, ale wrażliwy system może stanowić jądro kolejnego krachu, jeśli ryzyko nie zostanie opanowane.
Największe rundy finansowania AI w 2025 roku
Strategie inwestycyjne zmieniły się radykalnie – dziś trzy największe firmy zarządzające aktywami (Vanguard, BlackRock, State Street) kontrolują dziesiątki bilionów dolarów i często poczynają sobie jak potężne konglomeraty finansowe, kupując aktywa niemal bez względu na ich realną wartość.
Fundusze pasywne automatycznie alokują środki w największe spółki, utrzymując tym samym sztucznie wysokie wyceny – co jest poważnym problemem na rynku.
CYNICZNYM OKIEM: Wysublimowana bańka nie dotyka już tylko inwestorów indywidualnych, lecz całe systemy emerytalne oraz ogromne instytucje globalne. Gdy nadejdzie moment wyprzedaży, może to być efekt domina, którego skutków nikt nie będzie chciał przewidzieć.
Kryptowaluty – kolejny krok ku katastrofie? Lekcje z historii
Do układanki wpisują się także kryptowaluty, które coraz bardziej integrują się z tradycyjnym systemem finansowym – w planach emerytalnych, w ETF-ach czy skarbcach korporacyjnych.
Gwałtowny spadek na rynku krypto nie będzie jedynie dodatkiem, lecz może wywołać szok systemowy na biliony dolarów, zapowiadając nowy globalny kryzys.
Patrząc wstecz: lata 1929, 2000, 2008, a ostatnio 2021 to momenty, kiedy wskaźniki były porównywalne do dzisiejszych – i konsekwencją były gwałtowne krachy, niszczące nadmiernie napompowane rynki.
Katalizator może być różny – upadek krypto, wzrost inflacji, zmiana reguł globalnych porozumień czy niespodziewany pokój – ale nie ma to znaczenia, bo warunki do bufetu spekulacji zostały już przygotowane.
Historia rynków uczy fundamentalnej prawdy: wzrosty następują powoli, stopniowo, po schodach; zaś spadki przychodzą gwałtownie, ileś pięter windą.
Ten rynek już od dekady wspina się mozolnie, a szyb windy gotowy jest do gwałtownego zjazdu. Kiedy to nastąpi? Bycie tym, który stoi przy szybie i krzyczy „uwaga” bywa niewdzięczne, ale to właśnie historią rządzi grawitacja.
Masz temat, o którym nikt nie chce mówić, a Ciebie to bawi, wkurza albo po prostu nie daje spokoju? Pisz śmiało.
Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl. Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.
Zamachów terrorystycznych w Niemczech na jarmarki w ciągu ostatnich lat było cztery. Ataki islamofibiczne tylko w 2024 roku to ponad…
Cześć Druida, dzięki za komentarz! Żądanie ochrony antyterrorystycznej przez stowarzyszenie organizujące jarmark wynika z doświadczeń zamachów sprzed lat i rosnących…
Populizm. Miasto stwierdziło, że nigdy nie było żadnych ataków terrorystycznych i nie ma przesłanek że będą, więc żądanie ochrony antyterrorystycznej…
Cześć Mirek, dzięki za tę ciekawą informację!
Energy Fuels to jedna z niewielu firm z północnej ameryki, która jest znacząca w sektorze metali rzadkich. Podpisali właśnie umowę…
[…] Źródło: Cynicy.pl, […]
Cześć merti dzięki za komentarz! Oj tak, srebro prawdziwy rajd to ma dopiero przed sobą... Trąbimy o tym od dłuższego…
Złoto to pikuś. Srebro od pandemi wzrosło czterokrotnie ;)