Michael Oliver, założyciel Momentum Structural Analysis (MSA), w najnowszym raporcie z 28 września 2025 roku podniósł prognozy cen srebra na najbliższe miesiące i pierwszy kwartał 2026 roku. Jego analiza wskazuje na sygnały, zarówno cenowe, jak i długoterminowego momentum, które zapowiadają fazę pionowego przyspieszenia wzrostów srebra – ruch opisany jako „masywny i wstrząsający.” To efekt pełnego przeszacowania metalu zarówno jako aktywa monetarnego, jak i przemysłowego.
Historyczne analogie – lata 70. i boom 2010–2011
Zachowanie srebra w ostatnim czasie porównuje się do dwóch kluczowych okresów wykładniczego wzrostu cen:
- późnych lat 70. XX wieku,
- wczesnych lat 2010–2011.
Oba te okresy poprzedzały eksplozje cenowe, które wielokrotnie zwiększały wartość srebra w ciągu zaledwie kilku miesięcy.
Jeśli historia się powtórzy, MSA prognozuje, że srebro może osiągnąć:
- co najmniej 100 USD za uncję (podobnie jak w 2010/11),
- a nawet przekroczyć 200 USD (tak jak w wybuchu cenowym z lat 1979/80).
Oliver podkreśla, że jest to zjawisko nie spekulacyjne i krótkotrwałe, ale strukturalne, wyznaczające fundament dla wyższych wartości. Korekty nadal będą występować, lecz na dużo wyższych poziomach niż przez ostatnie lata tłumione ceny srebra.
CYNICZNYM OKIEM: Po dekadach ignorowania, pospólstwo i inwestorzy zaczynają dostrzegać, że srebro to nie tylko odpad przemysłowy czy tani metal, ale potencjalnie cyfrowa waluta przyszłości, ukryta pod warstwą kurzu i lekceważenia. Gdy bańka pęknie, wiele śmiałych inwestycji przyniesie zwrot znacznie przewyższający sentyment chwili.
Michael Oliver wykorzystuje technikę analizy momentum, która wskazuje na benzynę w silniku srebra – długoterminowy wzrostowy trend, który może pociągnąć cenę w okolice 60–70 USD jeszcze przed końcem 2025 roku, a dalej nawet do poziomów trzykrotnie przekraczających ostatnie szczyty.
Przewaga srebra nad Bitcoinem i rynkami akcji. Dla inwestorów to moment na przebudzenie
Ekspert zauważa też, że związane z rosnącą inflacją i polityką pieniężną tendencje sprawiają, iż srebro ma potencjał do przewyższania nie tylko złota, lecz również technologicznych aktywów i Bitcoina, które mogą doświadczyć dramatycznych korekt.
Obecna stagnacja ceny srebra, która wielu przyprawia o ból głowy, może być właśnie początkiem wielkiego ruchu cenowego. $50 za uncję to dopiero początek, a $100 i więcej już niedługo w zasięgu ręki dla tych, którzy wytrwają i uwierzą w rynek metali szlachetnych.
Srebro nie jest już tylko metalem z przemysłu – staje się symbolem nadchodzącej zmiany paradygmatu finansowego i monetarnego.
Inwestycje w biały metal i spółki wydobywcze mogą przynieść spektakularne zyski, ale wymagają cierpliwości i odwagi, by stawić czoła chwytom rynku oraz wzrostom zmienności. Jeśli ktoś kiedykolwiek myślał, że to „koniec ery srebra”, Michael Oliver i obecne trendy pokazują, że dopiero nadchodzi jego prawdziwe, wstrząsające odrodzenie.
