W roku 2025 samotność staje się jednym z najpoważniejszych problemów społecznych – paradoksalnie w epoce natychmiastowej komunikacji, kiedy każdy ma w kieszeni okno na świat. Autor kanału Bez Cenzury, Wojciech Dzierwa, obnaża mechanizmy, przez które smartfony, Big Tech i algorytmy nie łączą ludzi, lecz ich izolują. Oto jak technologia zaczęła sabotować więzi społeczne, czyniąc z pokolenia Polaków naród coraz bardziej samotny.
Media społecznościowe i mechanizmy wykluczenia
Ponad 60% Polaków deklaruje brak bliskości.
„Głowy spuszczone w dół, słuchawki, oczy w ekranach telefonów jakby każdy chciał się odciąć od trwającej chwili i ludzi obok. Paradoks – im łatwiej się komunikować, tym trudniej zbudować bliskość.”
Co czwarty Polak żyje w jednoosobowym gospodarstwie domowym – to zmiana historycznych proporcji. Czasy, gdy sąsiad krzyczał pod oknem, by wyjść pograć w piłkę, zamieniły się na samotność z Netfliksem i smartfonem.
Przeglądane idealne profile na Instagramie, udawane szczęście na Facebooku, samonakręcanie się nierealnymi oczekiwaniami – intensywniejsze korzystanie z mediów społecznościowych statystycznie pogłębia poczucie samotności.
„Im więcej czasu online, tym większa izolacja. Badania z Uniwersytetu Pensylwanii pokazują: intensywne używanie mediów społecznościowych nasila wykluczenie.”
TikTok działa niczym automat hazardowy – szybkie porcje dopaminy angażują nastolatków na ponad 4 godziny dziennie, generując uzależnienie i poczucie odrealnienia.
Firmy technologiczne specjalnie projektują algorytmy do uzależniania i izolowania użytkowników.
„Im dłużej siedzisz w aplikacji, tym więcej reklam zobaczysz, tym więcej oni zarobią. Technologia, która miała ułatwiać kontakt, w praktyce coraz częściej go uniemożliwia.”
Wirtualni przyjaciele, chatboty czy AI-generowani partnerzy oferują sztuczną, pozorną bliskość, bez ryzyka odrzucenia. Wielomiliardowe rynki rosną na handlu samotnością i emocjami.
CYNICZNYM OKIEM: Samotność staje się biznesem równie dochodowym, jak kiedyś palenie papierosów. Im bardziej jesteśmy uzależnieni od dopaminy z ekranu, tym bardziej firmy mogą sprzedać nam „receptę na szczęście” – robotycznego przyjaciela, streaming, kolejne uzależniające treści.
Psychologiczne i społeczne konsekwencje izolacji
„Samotność jest równie groźna jak palenie 15 papierosów dziennie.”
Choroby serca, demencja, depresja – przewlekła samotność pogarsza zdrowie, skraca życie i drastycznie zwiększa ryzyko problemów psychicznych.
Coraz więcej młodych dorosłych odczuwa samotność – już nie tylko seniorzy są zagrożeni. Współczesne badania wskazują, że to pokolenia 18-24 najczęściej skarżą się na brak relacji i zrozumienia.
Wzrost relacji „paraspołecznych” – z influencerami, celebrytami czy botami – nie zastępuje prawdziwych przyjaźni.
„Technologia może dać nam więcej znajomych, ale mniej prawdziwych przyjaciół.”
Sztuczny komfort (jedzenie w dostawie, kino w domu, praca zdalna) coraz rzadziej prowadzi do realnych spotkań. Dawna buntowniczość młodzieży – wychodzenie z domu do ludzi – ustępuje zamykaniu się w pokoju z komputerem, gdzie świat zewnętrzny wydaje się nudny i obcy.
Samotność napędza konsumpcję:
„Zamiast wyjść do ludzi, kupujemy coś, by poczuć się lepiej. To napędza rynek rozrywki, gadżetów i luksusu, ale czy daje szczęście?”
Rośnie liczba uzależnień od alkoholu, papierosów, hazardu i nowych cyfrowych nałogów – gier, mediów społecznościowych, pornografii. To obecnie plaga młodego pokolenia.
Otwarta rada – co robić, by przetrwać samotność?
Samotność to nie wyrok – oto kroki według Wojciecha Dzierwy:
- Odezwij się do jednej osoby dziennie, zadzwoń do znajomego, buduj małe, regularne interakcje.
- Zacznij od spotkań grupowych, kursów, pasji – nie chodzi o wielkie wydarzenia, lecz stały rytm kontaktów.
- Pasja daje pretekst do wyjścia z domu i poznania ludzi, którzy myślą podobnie.
- Dbaj o siebie: sen, ruch, mądre myślenie i konstruktywne podejście do problemów – to fundament budowania więzi.
- Korzystaj z terapii, jeśli trzeba: nie bój się szukać wsparcia.
- Pracuj nad przekonaniami: większość negatywnych myśli o samotności to nie fakt, lecz subiektywna ocena.
CYNICZNYM OKIEM: Big Tech zarabia na każdym kliknięciu samotnego człowieka, a algorytmy nie biorą odpowiedzialności za twoje emocje. Samotność nie zniknie dzięki kolejnemu scrollowi – znika, kiedy zrobisz krok w stronę drugiego człowieka. Przetrwać w epoce izolacji oznacza świadomie walczyć z cyfrową pułapką.


