W samym sercu jednej z najbardziej dramatycznych i tragicznych operacji wojskowych naszych czasów, izraelskie siły zbrojne zaczynają stosować technologię, która mogłaby pochodzić prosto z dystopijnej wizji „Terminatora” czy „Skynetu”. Roboty wypełnione ładunkami wybuchowymi, określane przez izraelską armię jako „samobójcze transportery opancerzone”, są już masowo wykorzystywane podczas inwazji na miasto Gaza, wywołując niszczycielskie eksplozje znacznie przekraczające efekt klasycznych nalotów lotniczych.

Niszczycielska rewolucja robotyczna na linii frontu
Według raportów portalu Walla, na miasto Gaza zrzucana jest „bezprecedensowa” ilość zdalnie sterowanych robotów, które potrafią wpełzać głęboko w ciasno zabudowane dzielnice, aby eksplodować z ładunkami nawet do siedmiu ton materiałów wybuchowych.
Eksplozje te są tak potężne, że wywołują drżenia ziemi słyszalne w centrum Izraela, a świadkowie i Palestyńczycy opisują je jako „znacznie bardziej niszczycielskie niż naloty powietrzne.”
Rządowe Biuro Medialne Gazy podało, że od ostatniego miesiąca użyto już ponad sto takich robotów, powodując zniszczenie setek mieszkań i małych biznesów, co stanowi prawdziwe piekło dla ludności cywilnej.
🚨Horrifying footage captures the very moment an Israeli explosive-laden robot detonates, leveling an entire residential block in Jabalia, northern Gaza. pic.twitter.com/UKqBqmKwhO
— Gaza Notifications (@gazanotice) August 31, 2025
Zaskakujące jest, że większość tych autonomicznych maszyn to przerobione, dawno temu wycofane z linii czołgowe transportery opancerzone M113. Modernizacja tych sprzętów opiera się na przekształceniu ich w pojazdy bezzałogowe żegnające się z ludźmi na pokładzie – uzbrojone i gotowe do eksplozji.
Ich ogromna ładowność pozwala na przewóz ładunków znacznie większych niż klasyczne bomby lotnicze, co czyni je niebezpiecznym orężem na zatłoczonych ulicach Gaz.
Taktyka przyszłości czy koszmar teraźniejszości?
Od początku 2024 roku roboty samobójcze stały się odpowiedzią na problem zasadzki oraz zagrożeń, jakie niesie ze sobą walka z bojownikami Hamasu. Podmiejski labirynt tuneli Gazy daje przeciwnikowi dużą mobilność i element zaskoczenia, którego nawet najlepiej wyszkolona piechota nie zawsze potrafi przewidzieć.
Stosowanie robotów do oczyszczania terenu to taktyka, na której wojsko izraelskie coraz mocniej polega – zabezpieczenie drogi dla wojsk lądowych odbywa się więc często kosztem życia maszyn i, niestety, rozległych zniszczeń cywilnych.
Bezalel Smotrich i polityczna cyniczność w świetle ruin
W centrum obu procesów – wojskowego i politycznego – stoi postać ministra finansów Izraela, Bezalela Smotricha, który jasno i bezceremonialnie wypowiedział się o kosztach konfliktu:
„W tę wojnę włożyliśmy dużo pieniędzy. Musimy zobaczyć, jak podzielimy ziemię procentowo.”
Co jeszcze bardziej przerażające, opisał „zburzenie” miasta Gaza jako „pierwszy etap odbudowy, który już wykonaliśmy. Teraz musimy tylko budować.”
To wypowiedzi, które mogą szokować swoją bezwzględnością, wyraźnie demonstrując cyniczne podejście do zniszczonych terytoriów i ludzi na nich żyjących.
Obszary najbardziej dotknięte działaniami robotów to dzielnice Jabalia al-Balad i Jabalia al-Nazla na północy, południowo-wschodnie rejony Zeitoun, al-Sabra, al-Shuja’iyya oraz al-Tuffah, a także północno-zachodni obszar al-Saftawi i Abu Iskandar.

Tak szybkie i intensywne użycie autonomicznych zabójców zmienia obraz miasta w prawdziwą ruinę – według humanitarnych obserwatorów, jeśli tempo się utrzyma, Gaza może zostać całkowicie zdemolowana w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.
Roboty samobójcze – narzędzie wojny XXI wieku czy wyrok dla cywilów?
Najnowsze technologie wprowadzane do działań zbrojnych gwałtownie zmieniają charakter konfliktów. Z jednej strony wypychają ludzi z pola walki, z drugiej jednak unieruchamiają miasta i niszczą środowisko życia cywilów w sposób, który trudno jest kontrolować lub ograniczyć.
Te „samochody śmierci” zmieniają przestrzeń miejską w labirynt strachu i zniszczenia bez względu na granice etyczne czy prawa wojny.
Zbrojeń w autonomiczne systemy bojowe nie da się zatrzymać, a przeciwwaga nie nadąża za tempem rozwoju. Gaza staje się polem testowym nie tylko konfliktu politycznego, ale i technologicznego eksperymentu, którego cena płacą bezbronni mieszkańcy.
CYNICZNYM OKIEM: Gdy technologia sięga zenitu, a moralność spada na dno, jedyne, co zostaje, to kolejny cios w ludzkość – miasto zamienia się w poligon dla robotów-samobójców, które wykonałyby swoją misję nawet bez rozkazu człowieka. To nie walka o bezpieczeństwo, lecz manifestacja totalnej dominacji i bezwzględności.
Izrael robi co może, by „ubrać” swoją ofensywę w pozory postępu i nowoczesnych rozwiązań, ale prawda jest brutalna – wysokie technologie w służbie wojny to nadal śmierć i ruina dla milionów. To gorzka przypowieść o tym, jak daleko może zejść cywilizacja, kiedy od moralności ważniejsza staje się efektywność zniszczenia.


