Obecna bańka na giełdach nie pęknie łagodnie – ona wybuchnie

Historia błędów finansowych. Co nas czeka tym razem?

Jarosław Szeląg
5 min czytania

W świecie, gdzie rynek finansowy często przypomina gigantyczny spektakl, wybuchająca bańka to nie historia fikcji, a dobrze powtarzający się cykl, którego skutki odczuwamy wszyscy – choć nie zawsze chcemy o tym myśleć. Kanal ITM TRADING, INC., za sprawą Taylor Kenney, dostarcza poważnej, rzeczowej i momentami cynicznej diagnozy nadchodzącego kryzysu, opierając się na danych, historii i analizie bieżących sygnałów rynkowych.

Euforia i złudzenie, które znamy z historii

Nic nie równa się euforii pękającej bańki – przypływ zysków, poczucie nieuchronnej wygranej. Tak właśnie było przed poprzednim wielkim kryzysem:

„Życie było piękne również w 2006 roku. Sąsiedzi chwalili się obracaniem nieruchomościami, banki rozdawały pożyczki, a wszyscy czuli się geniuszami, aż do 2008 roku, gdy euforia zmieniła się w rozpacz.”

Każda bańka kończy się gwałtownym pęknięciem. Historia uczy nas, że choć moment startu i wzrostu mogą się różnić, to faza załamania jest zawsze destrukcyjna i szybka.

Cztery fazy bańki: od ukradkowego startu do manii

Taylor Kenney pokazuje, że kluczem do rozpoznania zagrożenia jest zrozumienie typowego cyklu bańki:

  1. Faza ukryta– inteligentne pieniądze inwestują we wczesnym, nieznanym etapie, często wokół nowinek lub przełomów (np. AI).
  2. Faza świadomości – inwestorzy instytucjonalni zaczynają dostrzegać potencjał, wchodzą na rynek, generując wzrost.
  3. Faza manii – media masowo nagłaśniają wzrosty, entuzjazm sięga zenitu, a do rynku masowo dołączają inwestorzy detaliczni.
  4. Faza paniki i krachu – system zaczyna się załamywać, wielu próbuje uciec, kończąc na ogromnych stratach.
bańka finansowa kryzys AI złoto srebro

Bańka wszystkiego dziś – skala i zagrożenie

Obecna fala wzrostów na rynku akcji i nieruchomości to właśnie ta bańka „Everything Bubble”, której sygnały ostrzegawcze migają na czerwono:

„Kiedy 40% indeksu S&P 500 jest podtrzymywane przez zaledwie 10 akcji, a jednorożce AI mnożą się jak klony – nie potrzebujesz kryształowej kuli, potrzebujesz spadochronu.”

Koncentracja rynku jest ekstremalna i niepokojąca – dominacja nielicznych firm oznacza ogromne ryzyko systemowe i potencjał do gwałtownego załamania.

Wskaźnik ceny do wartości księgowej S&P 500 osiąga rekordowe poziomy, przekraczając nawet wcześniejsze szczyty bańki dot-com z 2000 roku:

„5,3% dziś kontra 5,1% w 2000 r. – to niepokojący znak, że jesteśmy na granicy szaleństwa.”

To świadczy o oderwaniu się cen od realnej wartości aktywów, a więc podatności na gwałtowne korekty i stratę fundamentów.

AI – nowa świecka bańka? Złudzenie nowej normalności

Dynamiczny wzrost zainteresowania sztuczną inteligencją oraz powstanie setek tzw. jednorożców budzi nadzieje, ale też zapewnia paliwo do spekulacji:

„CEO OpenAI przyznaje, że tworzy się bańka AI. Wiele jest hype’u i spekulacji, nie zawsze oparcia w realnych wynikach.”

Podobieństwo do erupcji dot-com z przełomu wieku jest uderzające – wiele obietnic się nie spełni, a bańka może pęknąć równie gwałtownie. Wśród inwestorów rośnie przekonanie, że „tym razem jest inaczej” – nowa normalność, nowy paradygmat.

„To właśnie wtedy ludzie myślą, że wzrost będzie trwać w nieskończoność, a strach przed spadkiem zanika.”

To złudzenie jest trwałym motorem bańki, które prowadzi do jeszcze większych strat, gdy rzeczywistość nadejdzie.

Strategia przetrwania – złoto i srebro jako spadochron

Taylor Kenney z ITM TRADING, INC. podkreśla znaczenie posiadania twardych aktywów:

„Kiedy pękają bańki, a pieniądz fiducjarny upada, tylko prawdziwe pieniądze stoją. Fizyczne złoto i srebro chroniły bogactwo podczas największych krachów w historii, podczas gdy papierowe aktywa zniknęły.”

Posiadanie fizycznego kruszcu to dla wielu jedyna gwarancja przetrwania finansowego huraganu, który nieuchronnie ze sobą przynosi kryzys.

CYNICZNYM OKIEM: Historia finansów to bezlitosna powtarzalność ludzkich błędów – każdy lubi tańczyć na krawędzi, lecz zapomina, że taniec kończy się upadkiem. W świecie, gdzie sztuczne hype’y i medialna propaganda kreują „pewne” zyski, ten, kto nie ma solidnej strategii ochrony, zostanie rozjechany przez panikę.

Taylor Kenney na koniec apeluje: „Jeśli chcesz spać spokojnie w nocy, zainwestuj w coś rzeczywistego, zabezpiecz się na wypadek, kiedy ta bańka wybuchnie. Zdecyduj się na plan, który wytrzyma swoje wstrząsy, a nie ten, który złamie się jako pierwszy.”

Posłuchaj głosu doświadczenia, by nie dać się pochłonąć przez kolejny finansowy huragan bez solidnego parasola ochronnego. Wyposaż się w wiedzę, świadomość i twarde aktywa, zanim złudzenie stanie się brutalną rzeczywistością.

Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl.
Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.

TAGI:
KOMENTARZE

KOMENTARZE

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *