Najniebezpieczniejsze miasta Europy w 2025 r. Brak Polski!

Aż cztery z pięciu najbardziej niebezpiecznych miast Europy to miasta brytyjskie

Adrian Kosta
5 min czytania

W połowie 2025 roku mieszkańcy wielu europejskich metropolii spoglądają na swoje miasta przez pryzmat bezpieczeństwa, które wcale nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Dane z Indeksu Przestępczości Numbeo przedstawiają obraz miast, gdzie ludzie czują się najmniej bezpiecznie. I uwaga – w zestawieniu tym znajduje się aż cztery miasta z Wielkiej Brytanii oraz siedem z Francji, podczas gdy Polska – mimo wielu przewinień na innych polach –… nie pojawia się na liście.

Indeks Przestępczości Numbeo – nie fikcja, lecz opinie mieszkańców

Zamiast bazować na sztywnych statystykach policyjnych, które bywają zacierane lub niedoszacowane, indeks Numbeo opiera się na subiektywnych, lecz masowych ankietach mieszkańców, mierząc:

  • Ogólną ocenę poziomu przestępczości,
  • Poczucie bezpieczeństwa w dzień i w nocy,
  • Lęk przed rabunkami na ulicy, kradzieżą samochodów, napaściami fizycznymi,
  • Stopień powagi przestępstw przeciwko mieniu oraz użyciu przemocy.

Skala wymierzona jest od 0 do 100, gdzie powyżej 80 punktów oznacza bardzo wysoką przestępczość, a poniżej 20 – stan idealny.

Niechlubny lider: Bradford i brytyjska dominacja

Na szczycie rankingu z wynikiem 67,1 punktu znajduje się Bradford (Wielka Brytania), a obok niego – Coventry, Birmingham i Londyn.

To szokujące, że aż cztery z pięciu najbardziej niebezpiecznych miast Europy to miasta brytyjskie, z Bradford na samym czele. Coraz więcej mieszkańców tych miejsc martwi się o swoje bezpieczeństwo z powodu rosnącej liczby przestępstw, na czele z brutalnymi aktami nożowników.

Statystyki mówią same za siebie:

  • W roku kończącym się w marcu 2024 zarejestrowano w Anglii i Walii około 50 500 przestępstw z użyciem noża, wobec 33 800 z 2011 roku.

Choć prawo nakazuje, by nabywca noża miał co najmniej 18 lat, problem eskaluje.

Francja – siedem miast w top 10 i gospodarka przestępczości

Francuskie miasta również notują dramatyczne wyniki. Marsylia prowadzi w tym kraju, a obok niej znajdują się Grenoble, Montpellier, Nantes, Paryż, Lyon oraz Nicea.

Mimo swojego kulturalnego i ekonomicznego znaczenia, miasta te borykają się z przestępczością zorganizowaną, drobnymi wykroczeniami, wandalizmem i społecznymi nierównościami, które wzmagają poczucie zagrożenia.

Paryż na przykład, choć miasto turystyczne klasy światowej, jest odbierany jako miejsce, gdzie w niektórych dzielnicach przestępczość uliczna bywa dość powszechna.

MiejsceMiastoKrajWskaźnik przestępczości
1BradfordWielka Brytania67,1
2MarsyliaFrancja65,3
3CoventryWielka Brytania65
4BirminghamWielka Brytania64,4
5NeapolWłochy62,8
6GrenobleFrancja61,2
7MontpellierFrancja61,1
8LiègeBelgia60,7
9NantesFrancja58,5
10ParyżFrancja58,1
11LyonFrancja57,5
12ManchesterWielka Brytania56,2
13NiceaFrancja55,8
14MalmöSzwecja55,5
15LondynWielka Brytania55,3
16AtenyGrecja55,3
17AmadoraPortugalia55,2
18OdessaUkraina55,2
19BrukselaBelgia54,9
20DublinIrlandia54
21DniproUkraina53,9
22MediolanWłochy53
23SalonikiGrecja52,5
24TurynWłochy52
25BarcelonaHiszpania51,7
26NottinghamWielka Brytania51,2
27BilbaoHiszpania50,6
28MińskBiałoruś50,5
29DroghedaIrlandia50,5
30BariWłochy50,2

Zdecydowanie zaskakuje brak polskich miast na liście. Czy to dowód względnego bezpieczeństwa, czy efekt innych czynników – kulturowych, społecznych lub sposobu raportowania?

Możliwe, że Polska ma jeszcze szansę na to, by obrócić się za siebie i zrozumieć, że bezpieczeństwo to nie tylko statystyka, ale odbiór mieszkańców, który warunkuje rozwój turystyki, inwestycji i jakość życia.

Dlaczego opinie mieszkańców są ważniejsze niż policyjne statystyki?

Wyniki indeksu Numbeo pokazują, że nawet jeśli wskaźniki policyjne są relatywnie niskie, to złe samopoczucie i obawy mieszkańców kładą się cieniem na reputacji miasta i realnie wpływają na jego rozwój społeczny i ekonomiczny.

Media, lokalne raporty i widoczność nieporządku dodatkowo potęgują postrzeganie zagrożenia i zagrażają wizerunkowi miast.

CYNICZNYM OKIEM: Europejskie miasta, pełne historii, kultury i zamożnych elit, często są niczym kalejdoskop paradoksów – bogacą się legalnie, a równocześnie stają się gospodarzem rosnącej przestępczości i niepokoju, który wywołują ogromne nierówności społeczne i zaniedbania w polityce miejskiej.

Czy możliwe jest, że właśnie tam, gdzie powinniśmy czuć się bezpiecznie, skrywa się gorzka prawda o stanie współczesnej cywilizacji?

Ranking ten powinien być jasnym sygnałem alarmowym dla polityków, urzędników i społeczeństwa. Bezpieczeństwo mieszkańców to przecież fundament rozwoju i dobrobytu.

Wskazuje nam, że bezpieczeństwo to nie tylko statystyka, ale znaczące świadectwo społecznych realiów, które trzeba traktować z największą powagą, zanim miastom zabraknie już tchu i więźniów w sercach.

Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl.
Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.

TAGI:
KOMENTARZE

KOMENTARZE

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *