W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, pojawia się coraz wyraźniejsza polityczna dwubiegunowość wśród najmłodszych dorosłych. Klasyczne podziały „PO vs. PiS” przestają opisywać tożsamość pokolenia Z, które formuje własne, ostre kontrasty światopoglądowe. Po jednej stronie barykady stoją młodzi mężczyźni skłaniający się ku nacjonalistycznej, antyimigracyjnej i gospodarczo liberalnej prawicy, a po drugiej młode kobiety dryfujące ku egalitarnej, proklimatycznej i etatystycznej lewicy.
Ta polaryzacja zyskuje mocne przełożenie na codzienne życie i wybory polityczne, czyniąc z pokolenia Z pole rażenia ideologicznych walk oraz nowy front, na którym rozgrywa się przyszłość polskiej demokracji.
Płciowy rozłam: dziewczęta w lewo, chłopcy w prawo
Badania CBOS pokazują wyraźny podział: młode kobiety (18-24 lat) częściej deklarują poglądy lewicowe, natomiast chłopcy z tej samej grupy wiekowej – prawicowe. W całym badaniu przewaga lewicy jest niewielka (30% vs. 25%), lecz w rozbiciu na płeć różnica jest znacząca. Raport Fundacji Batorego wskazuje, że sympatia do wolnorynkowej Konfederacji, symbolizowanej przez Sławomira Mentzena, skupia się głównie wśród młodych mężczyzn do 30. roku życia.
Ekonomiczne źródła frustracji
Główne powody wzrastającej polaryzacji to problemy ekonomiczne i społeczne:
- Mieszkanie poza zasięgiem: średni wiek kupującego pierwszą nieruchomość wynosi obecnie 30-34 lata. Ceny mieszkań nadal rosną (w 2025 r. +2,1% na rynku pierwotnym, +3,9% na wtórnym), a tylko 11% młodych osób planuje wziąć kredyt hipoteczny. Bez pomocy finansowej rodziny zakup mieszkania jest dla wielu marzeniem nierealnym.
- Rynek pracy: dominują umowy zlecenia i staże, szczególnie w tzw. „białych kołnierzykach”, a prace fizyczne, choć stabilniejsze, konsumują inflacyjne koszty życia.
- Wykształcenie kontra zarobki: dyplom nie gwarantuje dobrze płatnej pracy, co powoduje frustrację wobec wysokich podatków i korporacyjnego wyzysku.
Wspólny mianownik obu skrajności: rosnący nacjonalizm i niechęć do imigracji
Choć polityczne narracje obu frakcji są różne, istnieje istotny wspólny grunt:
- Sprzeciw wobec imigracji: aż 75% młodych Polaków nie chce przyjmowania cudzoziemców; w grupie 18-29 lat odsetek ten sięga aż 79%. To większa niechęć niż u poprzednich pokoleń.
- Zmęczenie pomocą Ukrainie: jedynie 23% młodych (18-26 lat) uważa obecne relacje polsko-ukraińskie za dobre, a 29% mówi o kryzysie. Ponad połowa młodych (52% w wieku 16-34) chce, by uchodźcy wrócili do swoich krajów po wojnie.
- Niechęć do zaangażowań zagranicznych: poparcie dla finansowania misji wojskowych oraz unijnych transferów maleje. Młodzi wolą „zająć się własnym podwórkiem”.
Gdzie spotykają się skrajna prawica i skrajna lewica?
Mimo ideologicznych różnic, obie strony łączą podobne stanowiska w kilku kluczowych obszarach:
| Obszar | Skrajna prawica (młodzi mężczyźni) | Skrajna lewica (młode kobiety) | Wspólny punkt |
|---|---|---|---|
| Imigracja | Zdecydowane „stop” | Ograniczyć napływ i egzekwować prawa pracownicze | Odrzucenie otwartych granic |
| Pomoc Ukrainie | „Najpierw Polska” – redukcja świadczeń | „Warunkowa solidarność” – pomoc humanitarna, nie militarna | Zmniejszyć koszty dla budżetu |
| Rynek mieszkaniowy | Postulat „taniego kredytu” i deregulacji gruntów | Państwowy program tanich wynajmów | Krytyka statusu quo deweloperów |
| Korupcja elit | „Układ III RP & UE” winny drożyźnie | „Oligarchowie i korpo-kapitalizm” winni drożyźnie | Żądanie rozliczeń |
Konsekwencje polityczne hybrydowej polaryzacji
- Konfederacja i inne ruchy narodowe zyskują przychylność młodych mężczyzn, a ich aktywność w formie Marszów Niepodległości czy kampanii antyimigracyjnych rośnie. Zaplecze ideowe stanowi Młodzież Wszechpolska i ONR, szczególnie aktywne w sieci.
- Lewicowe inicjatywy klimatyczne i feministyczne przyciągają młode kobiety – Strajk Kobiet 2020 był największym ruchem od dziesięcioleci.
- Upadek zaufania do demokracji: tylko 48% Polaków w wieku 16-26 lat uznaje demokrację za najlepszy ustrój – najniższy wynik w badaniu obejmującym osiem krajów UE.
Nadciągający wstrząs – zmiana pokoleniowa bez reakcji systemu
Politycy głównego nurtu, zarówno z Platformy Obywatelskiej, jak i Prawa i Sprawiedliwości, przez lata ignorowali kryzysy mieszkaniowe i pracownicze młodych. Pokolenie Z, wkraczając na scenę wyborczą, może wymusić gwałtowne przemodelowanie polityki – od liberalizacji prawa aborcyjnego, przez zaostrzenie ochrony granic, po radykalne zmiany gospodarcze.
Jeśli tradycyjne partie nie dostosują się do tych oczekiwań, kolejni politycy wyrosną z radykalnych środowisk, podobnie jak obecne trendy w USA, gdzie młodzi ludzie tworzą własne skrajne narracje.
Co dalej? Kierunki działań i wyzwania
- Programy takie jak „Bezpieczny Kredyt 2%” i dopłaty mogą jedynie złagodzić, a nie rozwiązać fundamentalny kryzys dostępności mieszkań.
- Polityka migracyjna wymaga jasnych i zrównoważonych reguł, uwzględniających obawy kulturowe i potrzeby rynku pracy.
- Edukacja obywatelska musi odzyskać swą atrakcyjność, by odbudować zaufanie do demokracji i uchronić młodych przed radykalizacją.
Pokolenie Z w Polsce nie jest stracone, lecz stoi na rozdrożu. Bez zmian w systemie może to być czas głębokiego podziału – między nacjonalistyczną prawicą a progresywnym socjalizmem, które będą kształtować polityczny pejzaż naszego kraju przez kolejne dekady.
CYNICZNYM OKIEM: W Polsce młodzi dryfują na bezludną wyspę ideologii, gdzie żadna flaga nie panuje nad oceanem frustracji i beznadziei. Partiom głównego nurtu zabrakło odwagi i pomysłu, więc dziś jedynymi narracjami, które przeżywają, są te najprostsze, najsilniejsze i najszybciej podsycające stare lęki i nowe nadzieje.
Polska młodzież rozdarta między dwoma skrajnościami to obraz większych globalnych trendów, ale też specyficzny test dla naszego kraju. Wyzwania mieszkaniowe, gospodarcze i polityczne wymagają nowych rozwiązań, które umożliwią pojednanie i dialog, a nie dalszą polaryzację.
Ta niezwykła generacja może stać się albo motorem zmiany ku lepszemu, albo katalizatorem niepokojów, które rozbiją społeczną tkankę. Wszystko zależy od zdolności systemu, by odpowiedzieć na ich potrzeby i usłyszeć ich głos.


