Maduro rozmieszcza 5000 rosyjskich rakiet jako tarcza dla Wenezueli

Czy prezydent Wenezueli własnie dal USA pretekst do ataku?

Adrian Kosta
2 min czytania

Prezydent Wenezueli, Nicolas Maduro, pod koniec października 2025 roku poinformował, że jego siły zbrojne rozmieszczają około 5 000 rosyjskich przenośnych rakiet przeciwlotniczych Igla-S na całym terytorium kraju, zwłaszcza na wybrzeżu, aby zabezpieczyć suwerenność i odstraszyć potencjalną agresję. Podkreślił, że każdy żołnierz może przenosić taki zestaw, a rakiety są rozmieszczone nawet w najdalszych górach, miastach i miejscowościach.

Autor poleca: Wenezuela: administracja Trumpa planuje usunąć Nicolása Maduro

Eskalacja napięć i odpowiedź Pentagonu

System Igla-S to lekka broń przeciwlotnicza z głowicą naprowadzaną na podczerwień, odporna na flary i wabiki, skierowana na nisko lecące cele, takie jak samoloty, śmigłowce czy drony. Zasięg działania to do około 6 km, skuteczność polega jednak nie na pokonaniu dużych okrętów czy nowoczesnych sił powietrznych, lecz na wymuszaniu ryzykownych trajektorii lotu przeciwnika i zwiększeniu strat.

W odpowiedzi na rosnącą obecność militarną USA na Karaibach, Pentagon skierował grupę uderzeniową lotniskowca Ford oraz liczne okręty wojenne do regionu, co jest jasnym sygnałem zwiększenia nacisku na ranę geopolityczną, jaką jest Wenezuela.

Prezydent USA Donald Trump nie wyklucza zastosowania środków militarnych i traktuje Wenezuelę jako ważny element walki z narkotykami i przeciwnika regionalnego.

Rozmieszczenie rosyjskiej broni jest elementem wielowarstwowej obrony powietrznej, łączącej MANPADS z innymi systemami, jak szwedzki laserowo naprowadzany RBS-70, mobilne baterie i radary. Strategia Maduro zakłada odstraszanie, nie bezpośrednią konfrontację.

CYNICZNYM OKIEM: Maduro dumy nie kryje, a cały świat obserwuje jak Wenezuela staje się polem rozgrywek wielkich mocarstw, gdzie tysiące rakiet to zarówno gwarancja suwerenności, jak i zapalnik do kolejnego krwawego starcia. USA, Rosja i Chiny, walcząc w cieniu Karaibów, wciągają region w podwójną grę, gdzie lokalna suwerenność staje się tortem do podziału, a zbrojenia zwiększają napięcia i niepewność.

Wenezuela dysponuje tysiącami rosyjskich rakiet Igla-S rozmieszczonych strategicznie na całym swoim terytorium, szczególnie na wybrzeżu, aby odstraszyć ewentualną agresję USA. Pentagon odpowiedział zwiększonym rozmieszczeniem sił wojskowych w regionie.

Choć broń Igla-S nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla dużych amerykańskich okrętów, jej rozmieszczenie symbolizuje eskalację napięć i nową fazę walki o dominację w rejonie Karaibów.

Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl.
Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.

KOMENTARZE

KOMENTARZE

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *