Ostatnie dane opublikowane przez amerykańskie Biuro Statystyki Pracy wstrząsnęły fundamentami wyobrażeń o zdrowiu publicznym Stanów Zjednoczonych. W przeciągu zaledwie trzech miesięcy prawie 1,1 miliona osób zgłosiło status niepełnosprawności. Lipiec 2025 roku zapisał się jako trzeci z rzędu miesiąc bijący rekordy w tym tragicznie wzrastającym trendzie – do grona nieradzących sobie z codziennością dołączyło aż 234 tysiące osób.
CYNICZNYM OKIEM: To jak państwowy eksperyment społeczny, w którym coraz więcej ludzi znajduje się poza grą życia pełnią, a realna pomoc zastępowana jest oficjalną statystyką i zmieniającymi się definicjami. Milczenie mediów jest tu najdoskonalszym opakowaniem problemu – im ciszej o tragedii, tym dłużej można ją ukrywać.
Od 2021 – blisko 6 milionów nowych niepełnosprawnych
Edward Dowd, znany analityk danych i obserwator zjawisk demograficznych, podkreślił, że od lutego 2021 roku do dziś aż 5,89 miliona Amerykanów zadeklarowało niepełnosprawność w oficjalnych badaniach Biura Statystyki Pracy. Ta liczba stanowi prawie 20-procentowy wzrost w niecałych pięciu latach – co Dowd nazywa prawdziwą „katastrofą zdrowotną i społeczną”.
No they got it right. The story isn’t over either as the the damage from the response continues to mount. https://t.co/mGFffX6En9 pic.twitter.com/ivl47gVEAg
— Edward Dowd (@DowdEdward) August 22, 2025
Dlaczego nikt nie mówi? Cisza, która zabija
Zadziwiające jest to, że mimo tak gwałtownego narastania problemu, temat ten nie pojawia się na pierwszych stronach gazet ani nie zajmuje wiele czasu w przekazach medialnych. VigilantFox pyta wręcz retorycznie, dlaczego o tej fali niepełnosprawności nikt nie chce otwarcie rozmawiać?
Media i politycy zdają się wręcz ignorować ten alarmujący trend, co rodzi obawy o ukrywanie niemal apokaliptycznej zmiany w zdrowiu społecznym.
CYNICZNYM OKIEM: W czasach gdy każde ważne wydarzenie medialne wybucha niczym bomba, temat masowego rozrostu populacji potrzebującej opieki i wsparcia zdaje się być wygodnym tabutem – bo kto chce mówić o tym, że cały system opieki, gospodarka i społeczeństwo zmierzają ku przepaści?
Przyczyny – złożony katalog problemów
Rosnąca niepełnosprawność w USA to efekt mnożenia się czynników:
- Starzenie się społeczeństwa i dłuższa oczekiwana długość życia,
- Wzrost chronicznych chorób, takich jak cukrzyca, otyłość i choroby serca,
- Problemy zdrowia psychicznego, które koronawirus i izolacje lockdownowe tylko pogłębiły,
- Potencjalnie nowe czynniki środowiskowe i technologiczne wpływające na zdrowie,
- Rosnące bariery dostępu do opieki medycznej i rehabilitacji,
Jednak żaden z tych aspektów nie jest w pełni analizowany i omawiany na poziomie publicznym w skali adekwatnej do skali problemu.
Co dalej? Rola systemu i wyzwania społeczne
Ten wzrost niepełnosprawności stawia poważne pytania przed systemem ubezpieczeń społecznych, opieki zdrowotnej i rynku pracy.
- Czy system wsparcia jest przygotowany na tak masowy napływ osób wymagających pomocy?
- Jakie będą długoterminowe konsekwencje dla wydatków publicznych i jakości życia obywateli?
- Jak powstrzymać dalszy wzrost i przywrócić ludzi do aktywnego życia?
CYNICZNYM OKIEM: Gdy tylu ludzi traci zdolność do samodzielnego funkcjonowania, społeczeństwo staje przed wyborem: dalej udawać, że nic się nie dzieje, czy też zdiagnozować i leczyć tę krytyczną chorobę zbiorową zanim będzie za późno.
5,89 miliona dodatkowych niepełnosprawnych Amerykanów w ciągu kilku lat to wyzwanie o nieporównywalnej skali. Jeśli społeczeństwa i władze nie podejmą otwartego dialogu i działań, konsekwencje będą katastrofalne – ekonomiczne, społeczne i moralne.


