James Webb odkrywa nowy księżyc Urana – niezwykły sukces po 40 latach

Pierwsze zdjęcia S/2025 U1 i jak to zmienia naszą astronomiczną mapę

Adrian Kosta
5 min czytania

Astronomowie, korzystając z możliwości niezrównanego Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, zdołali ujawnić to, co przez niemal cztery dekady pozostawało ukryte przed nami – nowy, nieznany do tej pory księżyc orbitujący wokół Urana. Malutki satelita, oznaczony tymczasowo jako S/2025 U1, mierzy jedynie około 10 kilometrów średnicy i jest tak mały, że do tej pory nie udało się go zarejestrować nawet sondzie Voyager 2, która minęła planetę w latach 80. XX wieku.

Odkrycie to przełomowe nie tylko ze względu na sam fakt nowego satelity, ale również dlatego, że rzuca światło na niezwykle złożony i nie do końca poznany system wewnętrznych księżyców Urana.

Uran – lodowy olbrzym o unikalnej architekturze

Uran, położony jako siódma planeta Układu Słonecznego, często bywa nazywany lodowym olbrzymem, gdyż jego atmosfera, choć w głównej mierze składa się z wodoru i helu, zawiera też znacznie więcej zamrożonych substancji lotnych niż większe gazowe olbrzymy jak Jowisz czy Saturn.

Z charakterystyczną osią obrotu niemal leżącą w płaszczyźnie orbity i ekstremalnie niskimi temperaturami – sięgającymi minus 224 stopni C – Uran jest wyjątkową planetą o unikalnych właściwościach mechaniki orbitalnej, które wpływają na rozmieszczenie i cechy jego księżyców.

Do tej pory znanych było 28 naturalnych satelitów Urana, z których największe to Tytania, Oberon, Umbriel, Ariel i Miranda. Nowy maluch powiększa tę liczbę do 29.

CYNICZNYM OKIEM: Mniej znany, mniej efektowny, ale nadal w cieniu swoich majestatycznych sąsiadów — taki jest Uran i jego księżyce. Jak w życiu, tak i we Wszechświecie, największe gwiazdy kryją przed nami resztę, a to, co drobne, często pozostaje nieodkryte aż do momentu, gdy ktoś naprawdę mocno się przyjrzy.

S/2025 U1: księżyc ukryty w blasku olbrzyma

Obiekt S/2025 U1 został zaobserwowany na zdjęciach w podczerwieni zarejestrowanych 2 lutego 2025 roku przez kamerę bliskiej podczerwieni NIRCam na Jamesie Webbie. Zdjęcia o długim czasie naświetlania umożliwiły wykrycie tego niemal niewidocznego punktu obok przeogromnej jasności planety.

Jak zauważyła Maryame El Moutamid z Southwest Research Institute (SwRI), odkrycie tego małego księżyca jest znaczące:
Nie dostrzegła go nawet sonda Voyager 2 podczas przelotu prawie 40 lat temu – podkreśliła.

Jego orbita, położona około 56 000 km od Urana i niemal kołowa, wskazuje, że S/2025 U1 najprawdopodobniej powstał w pobliżu swojego obecnego toru, co jest kolejnym puzzlem układanki złożonej historii księżyców Urana.

Układ wewnętrznych księżyców – niezwykły, chaotyczny i pełen niespodzianek

Najnowszy odkrywca, astronom Matthew Tiscareno z Instytutu SETI, opisuje system wewnętrznych księżyców Urana jako najmocniej nasycony małymi satelitami w stosunku do innych planet:
Żadna inna planeta nie ma tylu małych księżyców wewnętrznych co Uran – zaznacza i dodaje, że ich powiązania z pierścieniami planety sugerują skomplikowaną i chaotyczną historię, gdzie granica między pierścieniami a księżycami jest trudna do rozgraniczenia.

S/2025 U1 jest czternastym członkiem tej złożonej grupy, krążącej wewnątrz orbit pięciu największych księżyców.

Mark Showalter, członek zespołu z Instytutu SETI, opisuje trudności odkrycia niemal niewidocznego obiektu na tle olbrzymiej jasności Urana:
To jak próba zobaczenia muchy w blasku reflektora samochodu.”

James Webb – najbardziej czuły teleskop kosmiczny w historii – okazał się jedynym narzędziem zdolnym do wyłowienia tego drobnego satelity z kosmicznego szumu światła.

CYNICZNYM OKIEM: To tak, jakby próbować dostrzec kropkę na tle potężnej eksplozji fajerwerków. Science fiction rodem z XXI wieku, ale takie właśnie są dzisiejsze wyzwania astronomii – walka z własnymi ograniczeniami, na granicy możliwości technologii i ludzkiego poznania.

Nowy księżyc to nie tylko kolejny punkt w katalogu ciał niebieskich – to wskazówka mówiąca o potencjalnie jeszcze większej liczbie małych satelitów i niezwykle rozbudowanym systemie orbitującym wokół Urana.

Odkrycie wywołuje pytania i zapowiada kolejne badania: czy wszechstronny system malutkich księżyców oraz pierścieni skrywa jeszcze więcej ukrytych obiektów? Czy złożona dynamika Urana rzuca nowe światło na powstawanie i ewolucję lodowych olbrzymów?

Każde takie odkrycie to krok ku lepszemu zrozumieniu Układu Słonecznego i jego historii, a także szansa na poszerzenie granic ludzkiej wiedzy.

Mały księżyc o średnicy 10 kilometrów, który przez dziesięciolecia był niewidoczny – a teraz zmienia sposób, w jaki patrzymy na nasz Układ Słoneczny. Tajemnice kosmosu wciąż czekają na odkrycie, a James Webb po raz kolejny potwierdza swoją rolę oka ludzkości skierowanego w dalekie przestrzenie.

Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl.
Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.

TAGI:
KOMENTARZE

KOMENTARZE

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *