Hiszpania: Popyt na gaz gwałtownie rośnie po dużej awarii

Czy nadmierna wiara w OZE przyczyniła się do kryzysu energetycznego?

Jarosław Szeląg
4 min czytania

Kwiecień 2025 roku na zawsze zapisze się w historii jako miesiąc, w którym Hiszpania i Portugalia doświadczyły najpoważniejszej awarii prądu we współczesnej historii Europy. Gwałtowna, całkowita utrata energii elektrycznej sparaliżowała życie milionów ludzi, wprawiając nas w przerażający ponury przykład, jak krucha i zależna od technologii jest współczesna infrastruktura energetyczna.

Co się wydarzyło? Przyczyny awarii

W poniedziałek 28 kwietnia, dokładnie o godzinie 12:33 czasu lokalnego, nagle i bez ostrzeżenia hiszpańska i portugalska część europejskiego systemu energetycznego doznała potężnego blackoutu. Spadek mocy o ponad 15 GW w zaledwie kilka sekund uruchomił efekt domina. W Madrycie zgasły światła sygnalizacji, zatrzymały się metro i pociągi, praktycznie cały kraj pogrążył się żywcem w ciemności.

Objęta awarią została także południowa Francja i Andora. Wyłączenie od sieci interkonektora między Hiszpanią i Francją wyłączyło możliwość przepływu energii z kontynentalnej Europy.

Według raportu European Network of Transmission System Operators for Electricity (ENTSO-E), przyczyną był nadmierny wzrost napięcia i kaskadowa awaria elementów generacji w obrębie synchronizowanego obszaru elektroenergetycznego.

Hiszpański operator systemu, Red Eléctrica de España (REE), jest obciążany za złą koordynację i błędy planowania rezerw mocy, które okazały się niewystarczające do ustabilizowania sieci przy gwałtownych wahaniach.

Wicepremier Sara Aagesen wykluczyła cyberatak, podkreślając, że awaria miała charakter czysto techniczny, choć w jej tle pojawiają się także poważne zarzuty o korupcję i złe zarządzanie.

Szokujący wzrost zapotrzebowania na gaz ziemny i powrót klasycznej energii

W efekcie awarii Hiszpania i jej operator energetyczny Enagas podjęli decyzję o zwiększeniu wykorzystania elektrowni gazowo-parowych, które służyły jako „wzmocnienie bezpieczeństwa dostaw.”

Od początku roku do września popyt na gaz do produkcji energii elektrycznej wzrósł aż o 37% w porównaniu z rokiem poprzednim, stanowiąc przesłankę do zwiększonego importu gazu i większego uzależnienia od paliw kopalnych, które miały być tymczasową protezą w obliczu niedoskonałości zielonej transformacji.

Hiszpania zwiększyła także eksport gazu, przede wszystkim do Francji, którą wypełnia energetycznie, pomagając tamtejszym magazynom gazowym oraz kompensując prace konserwacyjne w terminalach importowych.

Tymczasem system niewielu interkonektorów pozostaje szczególnie wrażliwy na zakłócenia, a wykryte błędy techniczne ujawniają, jak bardzo UE jest w tyle za potrzebami zintegrowanej i elektrycznie stabilnej sieci.

CYNICZNYM OKIEM: Europejska obsesja na punkcie OZE i „zielonej energii”, która miała być panaceum na kryzysy energetyczne, pokazała swoją ciemną stronę na mapie Hiszpanii i Portugalii.

Awaria udowodniła, że bez solidnych podstaw energetycznych w postaci gazu, węgla czy atomu, nasze systemy są jak domek z kart – wystarczy najmniejszy podmuch napięcia, by rozproszyć łańcuch dostaw.

Taki blackout to sygnał, że transformacja energetyczna musi przebiegać z głową, a nie w pośpiechu wymyślonym przez ideologów i polityków.

Hiszpański blackout z kwietnia 2025 to przypomnienie o kruchości naszych energetycznych fundamentów w erze, kiedy Europa próbuje uciec od gazu i ropy pochodzących z Rosji.

Przerażający efekt domina i gwałtowny wzrost popytu na gaz pokazują, że bezpieczna, zrównoważona i stabilna sieć wymaga inteligentnej integracji starych i nowych źródeł energii, a nie ślepego zaufania do „zielonego” mitu.

Raport końcowy w pierwszym kwartale 2026 roku pokaże, czy popełniono błędy, które kosztowały życie i bezpieczeństwo milionów ludzi, czy po prostu byliśmy świadkami wypadku losowego.

Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl.
Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.

TAGI:
KOMENTARZE

KOMENTARZE

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *