Globalna eksplozja laboratoriów: broń biologiczna ukryta za maską nauki

Ponad 90% państw posiadających laboratoria biologiczne nie ma kontroli nad badaniami

Adrian Kosta
3 min czytania

W świecie, który ledwie otrząsnął się z pandemii COVID-19, świat nauki wkroczył w nową, niepokojącą erę. Obecnie na planecie działa ponad 100 laboratoriów o najwyższym standardzie bezpieczeństwa biologicznego, znanych jako BSL-4. Te placówki, rozrzucone w 34 krajach, to miejsca, gdzie bada się najgroźniejsze wirusy – od wirusa Ebola po Marburg – często nieposiadające metod leczenia.

Po co tyle laboratoriów? Biowojna w zasięgu ręki

Tego typu ośrodki mają służyć ochronie ludzkości – opracowywaniu leków i przygotowaniu na przyszłe epidemie. Jednak statystyki są alarmujące: ponad 90% państw posiadających laboratoria BSL-3 nie ma kontroli nad badaniami o podwójnym zastosowaniu, czyli takimi, które mogą służyć zarówno dobru, jak i tworzeniu broni biologicznej.

Eksplozja laboratoriów BSL-4 jest de facto wyścigiem zbrojeń w dziedzinie broni biologicznej, ponieważ są to możliwości pracy z patogenami, które mogą być wykorzystane zarówno pokojowo, jak i do celów destrukcyjnych.

Wiele laboratoriów finansowane jest przez podmioty, które jednocześnie zarabiają na produkcji patogenów i środków do walki z nimi. To systemowa sprzeczność i konflikt interesów, który podważa wiarygodność i bezpieczeństwo. Nawet Anthony Fauci przyznał, że największe zagrożenie to osoby z dostępem do patogenów wewnątrz laboratoriów.

Najważniejsze dane i fakty

  • Ponad 100 laboratoriów BSL-4 w 34 krajach na wszystkich kontynentach.
  • 3515 laboratoriów BSL-3 w 149 państwach, z czego 47% w USA.
  • Europejska sieć laboratoriów BSL-4 skupia się w dużych miastach, gdzie ryzyko wycieku i kontroli jest szczególnie istotne.
  • Wzrost liczby laboratoriów nie idzie w parze z globalnym nadzorem i regulacjami.

Regionalne szczegóły i rozbudowa

Indie budują nowoczesne laboratoria BSL-4, planując stworzenie jednej z największych w Azji sieci. Rosja kontynuuje rozbudowę swojej flagowej placówki w Kolcowie i planuje do 15 nowych laboratorium BSL-4 do 2024. W USA rozbudowywane są istniejące ośrodki CDC, jak np. nowy High Containment Continuity Laboratory w Atlancie.

CYNICZNYM OKIEM: Zamiast zapobiegać pandemiom, światowa ekspansja laboratoriów BSL-4 to jak fabryka potencjalnych katastrof, często słabo kontrolowana i podszyta dążeniem do zysków. Te same organizacje, które miały chronić nas przed wirusami, tworzą potencjał niekontrolowanego rozprzestrzeniania się broni biologicznej – trwały wyścig zbrojeń, gdzie nikt nie ponosi odpowiedzialności za potencjalny kataklizm.

Ponad 100 laboratoriów BSL-4 i tysiące BSL-3 działają na całym świecie z minimalnym międzynarodowym nadzorem i regulacjami, tworząc sieć o potencjale wywołania kolejnych pandemii lub celowych aktów bioterroryzmu.

Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl.
Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.

TAGI:
KOMENTARZE

KOMENTARZE

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *