W świecie, w którym ekonomiczne megatrendy zmieniają się szybciej niż kiedykolwiek, Ethereum wyrasta na technologiczne epicentrum, które – według firm analitycznych takich jak Fundstrat – może zostać najważniejszym makroaktywem dekady. „ETH to bez wątpienia największy makrozakład na kolejne 10–15 lat” – przekonuje Thomas Lee, dyrektor ds. informacji Fundstrat. Jeśli ma rację, historia globalnych finansów pisze się właśnie na naszych oczach.

Dlaczego Ethereum? Przewagi i argumenty Fundstrat
- Ether (ETH) to dziś dominujący ekosystem blockchainowy dla tokenizacji aktywów świata rzeczywistego (RWA) – udział w rynku przekracza 55%!

- Na Ethereum funkcjonuje już ponad 55% całego rynku stablecoinów, co czyni je naturalnym środowiskiem dla cyfrowych dolarów i euro.
- Ethereum od początku roku zyskuje więcej niż Bitcoin – od stycznia 2025 roku wypracował +28% wobec +18% wzrostu wartości starego szczytu kryptowalut.
Tokenizacja, stablecoiny i Wall Street – Ethereum dotyka wielkich pieniędzy
- Zgodnie z wypowiedziami szefa działu badań Fundstrat, Seana Farrella, Ether może wzrosnąć do poziomu 12 000–15 000 USD już do końca 2025 roku, a to wciąż ostrożny szacunek.
- Wspierać mają go nowe regulacje (GENIUS Act dla stablecoinów), rewolucja „Project Crypto” w SEC oraz masowa adopcja przez korporacje finansowe.
ETH is arguably the biggest macro trade for the next 10-15 years as AI creates a token economy on the blockchain and as Wall Street financializes on the blockchain
👇 https://t.co/INerWgqrmz
— Thomas (Tom) Lee (not drummer) FSInsight.com (@fundstrat) August 13, 2025
Prawdziwy przełom? Ethereum już dziś jest platformą nr 1 dla większych i mniejszych projektów Wall Street oraz innowatorów digitalnych pieniędzy. To z tej sieci korzystają kluczowe stablecoiny, a coraz więcej korporacji i państw przenosi do niej realne aktywa – od papierów wartościowych po zobowiązania finansowe.
BitMine Immersion Technologies i długoterminowe zakupy – nowy typ presji na cenę
BitMine Immersion Technologies, największa globalna firma skarbcowa ETH, zgromadziła od początku lipca aż 1,2 miliona Etherów, budując skarbiec wart 5,5 miliarda USD i planując zebranie kolejnych 20 miliardów na dalsze zakupy. Akcje BitMine poszybowały w górę o 1 300%.
Zdaniem analityczki Rachael Lucas z BTC Markets, taki ruch wyciąga z rynku płynność i daje przepis na długotrwałą presję wzrostową – zwłaszcza gdy do gry dołączają ETF-y i bilanse państw czy firm.
„To przepis na stałą presję wzrostową cen i dowód, że aktywa cyfrowe są już trwale osadzone w światowych rynkach kapitałowych” – podsumowuje Lucas.

CYNICZNYM OKIEM: Trudno nie odnieść wrażenia, że Ethereum staje się Wall Street dla cyfrowych czasów – gdzie stare finanse spotykają nowe algorytmy w pogoni za rentownością, a FOMO nabiera formy kwantytatywnej. Tu nie chodzi już tylko o technologiczną rewolucję – to walka o dominację w globalnym podziale tortu aktywów, gdzie ci, którzy spóźnią się na pociąg, będą zmuszani do goryczy układów i świecenia oczami przed swoimi funduszami.
ETH kontra Bitcoin: kto zostanie królem nowych finansów?
Od miesięcy Ethereum bije Bitcoina pod względem stopy zwrotu i adopcji przez świat instytucjonalny. Tokenizacja aktywów świata rzeczywistego i stablecoiny stawiają ETH w centrum technologicznego wyścigu po nowy globalny standard.
- ETH wzrósł o 60% w ostatnich 30 dniach, osiągnął 4770 USD – zaledwie 2,5% poniżej szczytu z 2021 roku.
- Prognozy Fundstrat i innych analityków wyznaczają nowe cele, a niektórzy marzą już o 60 000 USD w kolejnym cyklu.
Globalna perspektywa i ryzyka
Ethereum wyrosło na infrastrukturalny kręgosłup nowych finansów – czy to sektor ETF, czy tokenizacja akcji, obligacji, real estate, stablecoinów czy cyfrowych walut centralnych. W tej grze nie chodzi już wyłącznie o rozwój technologiczny, lecz o przejęcie roli największego globalnego systemu rozliczeń na dekady.
Nie brak zagrożeń – skalowalność, bezpieczeństwo sieci, konkurencja ze strony innych łańcuchów, czy zmienność regulacyjna. Ale strukturalny popyt i transfer aktywów instytucjonalnych mogą utrzymać trend wzrostowy ETH długo poza rok 2025.
CYNICZNYM OKIEM: Jeśli Wall Street zaparkuje miliardy w ETH, a państwa i korporacje zaczną tokenizować na szeroką skalę – co zostaje drobnym inwestorom? Czy Ethereum stanie się „cyfrową ziemią obiecaną”, czy trybem w systemie nowych oligarchii finansowych? Ryzykując stwierdzenie: na koniec dnia zyskają ci, którzy kupili, gdy nikt nie patrzył, a płakać będą ci, którzy uwierzyli, że blockchain to zawsze demokracja i decentralizacja.
Ethereum wyrasta na największy makrozakład nowej dekady – fuzję technologii, pieniądza, regulacji i geopolityki. Rewolucja, którą napędzają ETF-y, stablecoiny i digitalizacja aktywów, przesuwa ETH do centrum globalnej szachownicy finansowej.
Czy kurs 15 000–60 000 USD to przyszły standard, czy tylko kolejny rozdział spekulacyjnej manii? Niezależnie od odpowiedzi, Ethereum już dziś zapisuje się w historii jako platforma, która przedefiniuje reguły gry kapitałowej na dekady – i być może nigdy nie pozwoli już inwestorom spać spokojnie.


