Pandemia COVID-19 wymusiła na polskim systemie edukacji szybką i masową adaptację do nauczania zdalnego. To doświadczenie, choć trudne i pełne wyzwań, stało się jednocześnie katalizatorem zmian i przyspieszyło proces cyfryzacji szkół. Pytanie, które dziś nurtuje rodziców, uczniów, nauczycieli i decydentów, brzmi: czy była to lekcja, z której wyciągnięto wnioski i która zaowocuje trwałymi, pozytywnymi zmianami, czy też zmarnowana szansa na skok technologiczny w polskim szkolnictwie? Niniejszy artykuł ma na celu ocenę stanu cyfryzacji polskiego szkolnictwa po doświadczeniach z nauczaniem zdalnym oraz nakreślenie perspektyw na przyszłość.
CYNICZNYM OKIEM: „Wymusiła” to słowo klucz. Bez globalnej katastrofy, pewnie nadal byśmy debatowali nad sensownością e-dziennika, a co dopiero cyfryzacji. Czy „katalizator” to nie zbyt optymistyczne określenie na coś, co zostało wdrożone w panice i na kolanie?
Stan cyfryzacji polskiego szkolnictwa przed i po pandemii
Przed pandemią cyfryzacja polskiej edukacji postępowała, ale w nierównym tempie i z różnym stopniem zaawansowania w poszczególnych placówkach. Dostęp do sprzętu komputerowego i internetu był zróżnicowany, a kompetencje cyfrowe nauczycieli i uczniów niejednolite. Pandemia brutalnie obnażyła te luki, zmuszając szkoły do błyskawicznego przejścia na tryb online. Wiele placówek, nauczycieli i uczniów musiało w krótkim czasie nadrobić zaległości w zakresie infrastruktury i umiejętności cyfrowych.
CYNICZNYM OKIEM: „Nierówne tempo” to eufemizm na „radź sobie sam, szkoło”. Pandemia nie „obnażyła” luk, ona je po prostu rozsadziła, bo nikt nie chciał ich widzieć wcześniej.
Raporty z ostatnich lat wskazują na pewien postęp w cyfryzacji. Według raportu OECD z 2023 roku, Polska poczyniła kroki w kierunku cyfryzacji edukacji, jednak nadal istnieją obszary wymagające poprawy. Nauczyciele, choć początkowo zaskoczeni skalą wyzwania, w dużej mierze pozytywnie ocenili postęp w cyfryzacji, jednocześnie wskazując na dalsze potrzeby w zakresie doposażenia szkół w sprzęt i oprogramowanie, szkolenia oraz poprawę dostępu do internetu.
Dane dotyczące wyposażenia szkół w sprzęt komputerowy, takie jak laptopy, tablety, rzutniki czy monitory interaktywne, wskazują na różnice w zależności od typu szkoły i regionu. Szkoły podstawowe wydają się być lepiej wyposażone, co może świadczyć o priorytetowym traktowaniu cyfryzacji na tym etapie edukacji. Niemniej jednak, istnieją znaczące rozbieżności w danych pochodzących z różnych źródeł (np. SIO i MEN), co utrudnia pełną ocenę stanu cyfryzacji.
CYNICZNYM OKIEM: „Pewien postęp” to jak powiedzieć, że po ulewie jest „trochę mokro”. Nauczyciele „pozytywnie ocenili postęp”? Czy raczej odetchnęli z ulgą, że w ogóle coś działało, a teraz grzecznie proszą o podstawy, które powinni mieć od lat? Rozbieżności w danych? Typowe – jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o to, żeby nie było wiadomo, o co chodzi.
Doświadczenia z nauczania zdalnego: wyzwania i wnioski
Nauczanie zdalne podczas pandemii było bezprecedensowym eksperymentem na skalę masową. Przyniosło ono wiele wyzwań, zarówno dla uczniów, nauczycieli, jak i rodziców. Wśród głównych problemów wymieniano:
- Zmęczenie cyfrowe: Długotrwałe korzystanie z urządzeń cyfrowych prowadziło do przemęczenia, przeładowania informacjami, a nawet niechęci do technologii.
- Jakość nauczania: Niemal połowa badanych oceniła lekcje zdalne jako gorsze niż tradycyjne. Podkreślano, że kluczowa jest jakość nauczania przez nauczyciela, a nie sama technologia.
- Pogorszenie relacji społecznych: Uczniowie, nauczyciele i rodzice zauważyli pogorszenie relacji z rówieśnikami i wychowawcami.
- Brak odpowiedniego sprzętu i dostępu do internetu: Wielu uczniów i nauczycieli musiało zakupić nowy sprzęt lub dodatkowy transfer danych, a także zainstalować nowe oprogramowanie.
- Niewystarczające przygotowanie nauczycieli: Mimo pozytywnych ocen ogólnego przygotowania, wielu nauczycieli czuło się w stopniu małym lub umiarkowanym przygotowanych do prowadzenia lekcji online.
CYNICZNYM OKIEM: „Bezprecedensowy eksperyment” z milionami uczestników, bez zgody na udział. Wyniki? Zmęczenie, gorsza jakość i pogorszone relacje. Kto by pomyślał, że brak sprzętu i szkoleń przeszkadza w cyfryzacji?
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) w swoim raporcie „Szkoły w czasach pandemii” wskazała, że tradycyjny model nauczania nie przystawał do realiów edukacji online. Brak systemowego podejścia do kształcenia na odległość, niewystarczające wsparcie nauczycieli oraz przypadki wykluczenia cyfrowego uczniów uwidoczniły konieczność stworzenia optymalnego modelu funkcjonowania szkół w sytuacji zagrożenia epidemicznego.
NIK rekomendowała m.in. opracowanie optymalnego modelu nauczania zdalnego/hybrydowego z zachowaniem zasad higieny cyfrowej, przygotowanie planu naprawczego dla szkół po pandemii, wsparcie psychologiczne dla uczniów, rodziców i nauczycieli, zniwelowanie nierówności edukacyjnych oraz zintensyfikowanie działań na rzecz zapewnienia wszystkim uczniom cyfrowego dostępu do nauki i wsparcia nauczycieli w rozwijaniu kompetencji cyfrowych.
Nierówności cyfrowe i dostęp do technologii
Problem nierówności cyfrowych w edukacji jest złożony i dotyczy zarówno dostępu do infrastruktury, sprzętu, jak i kompetencji cyfrowych. Raporty wskazują, że choć dostęp do internetu w szkołach jest coraz powszechniejszy (dzięki programom takim jak Ogólnopolska Sieć Edukacyjna – OSE), to nadal istnieją obszary, gdzie infrastruktura jest słabo rozwinięta. Koszt dostępu do internetu oraz posiadania odpowiednich urządzeń (komputerów, smartfonów) stanowi barierę dla wielu rodzin, co pogłębia nierówności edukacyjne.
Programy takie jak „Laptop dla ucznia” mają na celu zniwelowanie tych dysproporcji poprzez dostarczanie sprzętu uczniom. Jednakże, jak wynika z informacji, program ten nie będzie kontynuowany w dotychczasowej formule, a sprzęt przekazany szkołom ma być używany na zajęciach, a nie przekazywany na własność uczniom. To rodzi pytania o faktyczny wpływ na zmniejszenie nierówności w dostępie do technologii w domach uczniów.
Międzynarodowe porównania i najlepsze praktyki
Analiza międzynarodowych doświadczeń w cyfrowej edukacji może dostarczyć cennych wskazówek dla Polski. Unia Europejska, poprzez „Digital Education Action Plan (2021-2027)”, dąży do stworzenia wysokiej jakości, włączającej i dostępnej edukacji cyfrowej. Plan ten koncentruje się na dwóch strategicznych priorytetach: rozwijaniu wysokowydajnego ekosystemu edukacji cyfrowej (infrastruktura, kompetencje nauczycieli, treści cyfrowe) oraz zwiększaniu umiejętności i kompetencji cyfrowych.
Wskazuje się na potrzebę dialogu z państwami członkowskimi, rekomendacje dotyczące nauczania mieszanego, rozwój ram treści cyfrowych, zapewnienie łączności i sprzętu, plany transformacji cyfrowej dla instytucji oraz wytyczne etyczne dotyczące AI i danych.
Przykładem kraju, który od lat inwestuje w cyfryzację edukacji, jest Finlandia. Fiński system edukacji cyfrowej charakteryzuje się silnym naciskiem na infrastrukturę, kompetencje nauczycieli, kreatywne wykorzystanie technologii oraz rozwój umiejętności cyfrowych uczniów. Finlandia stawia na platformy cyfrowe do zarządzania nauką, rozwój zawodowy edukatorów oraz wysokiej jakości materiały edukacyjne. Ważnym aspektem jest również uwzględnianie kontekstu kulturowego, społecznego i ekonomicznego przy adaptacji rozwiązań cyfrowych.
CYNICZNYM OKIEM: Finlandia. Kraj-wzór. Mają infrastrukturę, kompetentnych nauczycieli i kreatywność. A u nas? „Uwzględnianie kontekstu kulturowego” to pewnie wymówka na brak funduszy i opór przed zmianami. Ale przynajmniej wiemy, jak to powinno wyglądać, prawda?
Perspektywy i plany na przyszłość
Polska ma świadomość wyzwań i potencjału cyfrowej edukacji. „Polityka Cyfrowej Transformacji Edukacji” to strategiczny dokument, który wyznacza ramy działań na najbliższe lata. Konferencje i inicjatywy, takie jak „Cyfrowa przyszłość edukacji” organizowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, wskazują na rosnące zainteresowanie tematem i potrzebę dyskusji o kwalifikacjach przyszłości, transformacji kariery zawodowej dzięki narzędziom cyfrowym oraz innowacyjnych strategiach dla nauczycieli.
Coraz większy nacisk kładzie się na rozwój kompetencji cyfrowych nauczycieli i uczniów, a także na wprowadzanie sztucznej inteligencji (AI) do szkół. Planowane jest wyposażenie szkół w pracownie AI i STEM, co ma na celu przygotowanie uczniów do wyzwań przyszłości. Jednakże, aby te plany przyniosły oczekiwane rezultaty, konieczne jest systemowe podejście, zapewnienie odpowiedniego finansowania, ciągłe szkolenie kadry pedagogicznej oraz monitorowanie wpływu technologii na proces nauczania i uczenia się.
Doświadczenia z pandemii COVID-19 były dla polskiej edukacji zarówno lekcją, jak i zmarnowaną szansą. Lekcją, ponieważ przyspieszyły cyfryzację i uświadomiły potrzebę zmian. Zmarnowaną szansą, ponieważ wiele problemów, takich jak nierówności cyfrowe czy brak systemowego wsparcia, nadal pozostaje nierozwiązanych. Aby cyfrowa edukacja w Polsce stała się prawdziwą szansą na rozwój, konieczne są:
- Inwestycje w infrastrukturę i sprzęt: Zapewnienie powszechnego i równego dostępu do szybkiego internetu oraz nowoczesnego sprzętu dla wszystkich uczniów i nauczycieli, niezależnie od miejsca zamieszkania czy statusu społecznego.
- Rozwój kompetencji cyfrowych: Systematyczne szkolenia dla nauczycieli w zakresie efektywnego wykorzystania technologii w procesie nauczania, a także rozwijanie umiejętności cyfrowych uczniów, w tym krytycznego myślenia i higieny cyfrowej.
- Wsparcie psychologiczne i społeczne: Adresowanie problemów związanych ze zmęczeniem cyfrowym i pogorszeniem relacji społecznych, wynikających z nadmiernego korzystania z technologii.
- Opracowanie spójnej strategii: Stworzenie długoterminowej, kompleksowej strategii cyfryzacji edukacji, która będzie uwzględniać zarówno aspekty technologiczne, jak i pedagogiczne, a także będzie elastyczna i adaptowalna do zmieniających się potrzeb.
- Współpraca i wymiana doświadczeń: Aktywna współpraca z międzynarodowymi partnerami i czerpanie z najlepszych praktyk innych krajów w zakresie cyfrowej edukacji.
- Monitorowanie i ewaluacja: Regularne monitorowanie stanu cyfryzacji, ocena efektywności wprowadzanych rozwiązań i dostosowywanie działań w oparciu o zebrane dane.
Cyfrowa edukacja w Polsce ma ogromny potencjał, aby stać się motorem rozwoju i zapewnić wszystkim uczniom równe szanse na sukces w świecie, który staje się coraz bardziej cyfrowy. Wyciągnięcie wniosków z doświadczeń pandemii i konsekwentne wdrażanie przemyślanych strategii to klucz do przekształcenia tej szansy w rzeczywistość.


