Cena srebra najdroższa w historii. To dopiero początek?

Kurs wzrósł do rekordowych 50 USD za uncję. AI i zielona energia napędzają popyt

Jarosław Szeląg
4 min czytania

Jesień 2025 roku zapisze się w annałach rynków surowcowych jako czas spektakularnych rekordów. Po złocie, które przekroczyło granicę 4000 dolarów za uncję, dołączyło srebro – wreszcie wystrzeliwując w górę powyżej 50 dolarów za uncję, co jest poziomem nieosiąganym od czasów legendarnych lat 80., kiedy bracia Hunt próbowali zmonopolizować światowy rynek tego metalu.

srebro
Cena srebra na tygodniowym interwale czasowym

CYNICZNYM OKIEM: Srebro, ten niedoceniany kuzyn złota, teraz wchodzi na salony podsycany nie tylko historią inflacji, ale także technologicznym wyścigiem i geopolityczną niepewnością. Nie tylko błyszczący metal – to symbol czasu, gdy świat nagle zaczął zdawać sobie sprawę z wartości rzeczy trwałych w świecie papierowych pieniędzy.

„Handel dewaluacją” – gra o realną wartość w erze cyfrowej

Wzrost cen złota i srebra nazwano „handlem dewaluacją” – zjawiskiem, w którym inwestorzy wycofują środki z walut fiducjarnych, szukając bezpiecznych przystani na czas erozji wartości pieniądza. Bitcoin, złoto i teraz srebro zyskały pozycję bezpiecznych aktywów, magazynów wartości, chroniących przed inflacją i niestabilnością.

  • Ken Griffin z Citadel wyraził niepokój, że złoto i srebro są postrzegane jako lepsze pewniki niż dolar, co jest symptomem erozji zaufania do najważniejszej waluty świata.
  • Kieron Hodgson z Peel Hunt zauważył, że inwestorzy rozmawiają już o surowcach w kategoriach nowych technologii i AI – rewolucja napędza zainteresowanie metalami szlachetnymi.

Srebro ponad 50 USD – powrót legendy z lat 80.

Cena 50 dolarów za uncję to numer symbol – ostatnio widoczny podczas spekulacyjnej bańki braci Huntów, kiedy to podjęli oni próbę monopolu na rynku srebra, podnosząc cenę do rekordowego poziomu, by następnie zejść dramatycznie do 11 dolarów.

srebro (3)
  • Dzisiejszy wzrost jest jednak wsparty realnymi fundamentami: rosnącym deficytem podaży srebra, które coraz mocniej używane jest w przemysłach fotowoltaicznym, elektronicznym i medycznym.
  • Srebro dziś, w odróżnieniu od złota, to nie tylko bezpieczna przystań, ale także metal niezbędny do zielonej rewolucji energetycznej i cyfrowej transformacji.

CYNICZNYM OKIEM: W latach 80. bańka pękła boleśnie, dziś jednak rynek srebra podbija niebezmyślna chciwość, lecz realny deficyt i gospodarcza potrzeba metalu, który nie da się łatwo zastąpić. Ktoś próbuje zbijać fortuny, inni walczą o energię przyszłości – ale jak zwykle naiwni zapłacą najwyższą cenę.

Globalny deficyt i napięcia na rynku

Do 2025 roku prognozowany jest rekordowy deficyt srebra na poziomie 117 milionów uncji, co oznacza, że podaż nie nadąża za popytem już piąty rok z rzędu. Wydobycie srebra jest ściśle powiązane z produkcją innych metali i rośnie jedynie o około 1,5% rocznie, co nie wystarcza do uzupełnienia podaży.

  • Rynek londyński notuje największe napięcia, a wysokie koszty pożyczek srebra wskazują na dramatyczne ograniczenia dostępności.
  • Cła i geopolityczne napięcia, np. groźba nałożenia taryf przez USA, powodują wysyłanie srebra do Ameryki, uszczuplając europejskie zasoby i ETF-y.

Co dalej? Perspektywy dla srebra i inwestorów

Analitycy Goldman Sachs przewidują, że złoto pozostanie najbezpieczniejszą inwestycją w metale szlachetne, ale srebro zyskuje nowe uznanie ze względu na:

  • potencjał dalszych wzrostów cen w scenariuszu bazowym dzięki rosnącemu popytowi banków centralnych,
  • dywersyfikację inwestycji sektora prywatnego,
  • i ochronę w mniej korzystnych warunkach gospodarczych, kiedy akcje i obligacje tracą na wartości.

CYNICZNYM OKIEM: Srebro kończy erę bycia biedniejszym kuzynem złota – dzięki technologii, globalnym kryzysom i inwestorom, którzy szukają nie tylko bezpiecznej przystani, ale i przyszłych zysków na zielonych innowacjach, srebro ma szansę stać się królem rynku metali szlachetnych.

To moment, w którym technologia, polityka i finanse spotykają się na jednym szczycie – szczycie, który może zaowocować trwałymi i głębokimi zmianami na globalnym rynku metali.

Zastanów się – czy jesteś gotów na erę, w której srebro będzie warte więcej niż kiedykolwiek, a jego rola w gospodarce światowej stanie się niezastąpiona? To dopiero początek.

Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl.
Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.

KOMENTARZE

KOMENTARZE

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *