W trakcie szerokiej restrukturyzacji niemalże cała korporacyjna siła robocza Amazonu odczuwa skutki nowej ery automatyzacji i sztucznej inteligencji. Firma ogłosiła likwidację 14 000 miejsc pracy, co stanowi około 4% zatrudnienia w korporacji. Choć liczba ta jest niższa niż niektóre wcześniejsze prognozy, to nadal jest to jedna z największych redukcji etatów w historii giganta.
Restrukturyzacja to kolejny etap po pandemii
Decyzja o zwolnieniach następuje w atmosferze przyspieszonych inwestycji w AI i automatyczne technologie, które mają usprawnić działania i obniżyć koszty. Restrukturyzacja oznacza też odejście od nadmiaru biurokracji i optymalizację procesów, by działać sprawniej w nowej rzeczywistości rynku.
Beth Galetti, starsza wiceprezes Amazon ds. doświadczenia pracowników i technologii, zapewnia, że firma zaoferuje zwalnianym osobom 90 dni na znalezienie nowych ról w organizacji, wsparcie outplacementowe, odprawy i świadczenia zdrowotne. To, co pozostaje, to wyzwanie przekwalifikowania i znalezienia miejsca pracy w dynamicznie zmieniającym się sektorze.
Reuters podawał wcześniej, że liczba zwolnień może sięgnąć nawet 30 000, a raport The New York Times potwierdził, że Amazon konsekwentnie wprowadza redukcje, zwłaszcza w swoich działach korporacyjnych i technologicznych. Tak duża skala to efekt zarówno korekty po szczycie zatrudnienia podczas pandemii, jak i rosnącej roli automatyzacji.

AI – narzędzie do podwójnej transformacji
Wdrożenie chatbotów, robotów i innych rozwiązań AI nie jest oznaką innowacji godnej hurraoptymizmu, lecz prostym cięciem kosztów – tym samym Amazon chce zastąpić ludzką pracę tanią, efektywną maszyną. W efekcie cyfrowa rewolucja zwiększa nierówności na rynku pracy, gdzie praca ludzi staje się luksusem, a firmy pragną tylko efektywności.
Cynicznie można zauważyć, że choć AI obiecywała zmniejszenie obłożenia pracą i skrócenie tygodnia pracy, to niestety stała się pretekstem do dalszego wyzysku pracowników i masowych zwolnień. W Amazonie liczba robotów stale rośnie, podczas gdy ludzi jest coraz mniej, a ci, którzy pozostają, często są obciążeni większą ilością zadań.

Amazon przeciera ścieżkę nowoczesnej gospodarki opartej na technologii, ale za cenę masowych zwolnień – 14 000 korporacyjnych miejsc pracy znika, a ich miejsce zajmują maszyny i AI.
To nie tylko zmiana w strukturze zatrudnienia, lecz symbol transformacji całej globalnej ekonomii, gdzie ludzka praca jest zastępowana przez chłodne algorytmy, a rynek pracy staje przed zupełnie nowymi wyzwaniami i podziałami społecznymi.


