40 lat fałszu: Keynes i gospodarcze iluzje rozebrane na czynniki pierwsze

Bańki finansowe i spowolnienie gospodarcze – dlaczego stymulacje finansowe zawiodły?

Adrian Kosta
6 min czytania

Najnowszy post hiszpańskiego ekonomisty Daniela Lacalle’a zatytułowany „Jak Keynesiści ponownie się pomylili w prognozie gospodarki USA” odsłania rosnącą przepaść między teorią ekonomiczną Johna Maynarda Keynesa, a faktycznym przebiegiem procesów gospodarczych, które obserwujemy w 2025 roku. Mimo że wiodący ekonomiści klasy keynesowskiej oczekiwali twardego lądowania i załamania gospodarczego po cyklu zacieśniania polityki monetarnej Fed, amerykańska gospodarka łamie te schematy. Wzrost jest bardziej wytrzymały niż zakładano, a inflacja, choć stopniowo maleje, pozostaje „przyklejona” na nieoczekiwanym poziomie.

Rzeczywistość pokazuje, że gospodarka nie podąża prostymi liniowymi ścieżkami, na których oparli swoje modele keynesiści, co stawia pod znakiem zapytania ich wiarygodność i przydatność.

CYNICZNYM OKIEM: To nie jest tylko wpadka – to powtarzający się schemat myślenia iluzjonistów ekonomii, którzy szukają uniwersalnej recepty tam, gdzie realność jest nieprzewidywalna i złożona.

Ekonomia keynesistowska: teoria prostoty, praktyka szkodliwości

W centrum keynesowskiej doktryny stoi prosta teza: gdy prywatny popyt spada, rząd powinien pożyczać i wydawać pieniądze, by „zasilić” gospodarkę. Tymczasowe deficyty fiskalne mają wygładzać cykle, ograniczać bezrobocie i przywracać produkcję do pełnej zdolności.

Jednak kluczowym warunkiem było to, że te deficyty są tymczasowe, a w czasach prosperity trzeba tworzyć nadwyżki i ograniczać zadłużenie. W praktyce jednak politycy uwielbiają stymulację, ale już rzadko decydują się na oszczędzanie i spłatę długu.

W rezultacie dzisiaj:

  • Dług publiczny USA przekracza 120% PKB.
  • Programy socjalne są strukturalnie niedofinansowane.
  • Każda kolejna interwencja państwa przynosi coraz słabsze efekty dla gospodarki.

Pandemia była testem dla modelu Keynesa na ogromną skalę. Między 2020, a 2022 rząd federalny USA wstrzyknął do gospodarki ponad 5 bilionów dolarów stymulacji fiskalnej, a Fed uciął stopy procentowe do zera i zwiększył bilans o 120 mld USD miesięcznie.

Keynes ekonomia inflacja dług publiczny kryzys (7)

Teoretycznie taki potężny bodziec miał wywołać trwały gospodarczy boom.

CYNICZNYM OKIEM: Inflacja i bańka na rynku aktywów były nieuniknione. To jak pompować balon takim ciśnieniem – każdy wie, czym to się skończy.

Keynes ekonomia inflacja dług publiczny kryzys (6)

Porażka sztucznego wzrostu – inflacja i problemy podaży

Napływ popytu spowodował ogromne problemy z łańcuchami dostaw. Wzrost cen, zwłaszcza podstawowych kosztów życia (mieszkanie, opieka zdrowotna), dramatycznie uderzył w Amerykanów. Inflacja bazowa, wyłączając ceny mieszkań i opiekę zdrowotną, skoczyła do prawie 12% w czasie pandemii, choć dziś powoli spada do celu Fedu na poziomie około 2%.

Keynes ekonomia inflacja dług publiczny kryzys (5)

Jednocześnie gospodarka jakkolwiek rośnie, to wraz ze spadkiem stymulacji monetarnej przestaje wykazywać zdrową dynamikę, a inflacja wciąż jest „przyklejona”, co oznacza utrzymanie podwyższonych kosztów.

Tabela: Wskaźniki inflacji w USA (2020-2025)

RokInflacja Bazowa (%)Nominalny Wzrost PKB (%)Prędkość Obiegu Pieniądza (indeks)
20202.4-3.51.0
20216.510.41.05
202211.89.71.02
20235.23.80.95
20242.22.10.88
20251.6 (prognoza)1.50.80

Zasłona monetarna: zerowe stopy i luzowanie ilościowe nie działają jak dawniej

Niewyobrażalnie luźna polityka monetarna stała się narzędziem domyślnej reakcji na wszelkie kryzysy.

Jednak mechanizmy przekazu polityki do realnej gospodarki są mocno uszkodzone – Fed pompuje płynność, ale nie potrafi jej przekształcić w realne inwestycje produkcyjne, czego efektem jest spadająca prędkość obiegu pieniądza.

Keynes ekonomia inflacja dług publiczny kryzys (4)

CYNICZNYM OKIEM: To jak wlewanie wody do dziurawego wiadra – pieniądze są, ale ucieka większość do spekulacyjnych kaprysów wielkich finansistów i korporacji.

Keynesizm ignoruje kluczowe ekonomiczne prawdy

Modele ekonomiczne opierające się na Keynesie zakładają prostą korelację między wydatkami publicznymi, a wzrostem PKB, ignorując istotne aspekty:

  • Nasycenie zadłużenia.
  • Kruchość globalnych łańcuchów dostaw.
  • Sprzężenia zwrotne z rynków finansowych i kapitałowych.

W efekcie wiele zainwestowanych pieniędzy nie trafia do produkcji, lecz do napompowania cen aktywów lub utrzymania nieefektywnych firm (tzw. „zombie”, które powinny upaść).

Keynes ekonomia inflacja dług publiczny kryzys (3)

Większość środków trafia do najbogatszych 10%, którzy kontrolują aż 88% aktywów finansowych skorygowanych o inflację, podczas gdy przeciętny obywatel odczuwa wyższą inflację i stagnację płac.

Keynes ekonomia inflacja dług publiczny kryzys (2)

Poglądy Friedricha Hayeka i szkoły austriackiej stoją w sprzeczności z Keynesem. Według nich trwałe utrzymanie niskich stóp procentowych i dalsze zadłużanie tworzą sztuczne bańki, które nieuchronnie prędzej czy później pękają, oczyszczając rynek.

Politycy dziś boją się dopuścić do takiej korekty, co prowadzi jedynie do pogłębienia problemów.

CYNICZNYM OKIEM: Trwałe pływanie w basenie kredytu bez odpoczynku to przepis na poważną kryzysową awarię, której nikt dziś nie chce przyznać.

Jednocześnie deficyt i dług USA przekraczają poziom bezprecedensowy, a wydatki na obsługę długu mają wkrótce przewyższyć nawet obronność. Przy możliwym spadku stóp procentowych koszt obsługi może jeszcze dramatycznie wzrosnąć.

Takie obciążenia osłabiają zdolność państwa do inwestycji w strategiczne obszary, dodatkowo wypierając prywatne inwestycje.

Keynes ekonomia inflacja dług publiczny kryzys (1)

Keynesizm to przeszłość, która ciąży na przyszłości

Ponad cztery dekady polityk Keynesa nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a praktyka pokazuje, że rosnące deficyty i sztuczne bodźce nie rozwiązują, lecz tylko maskują słabości gospodarki.

Najnowsze dane udowadniają, że gospodarka finansowana długu nie przekłada się na realny, trwały wzrost, a społeczne konsekwencje są opłakane.

CYNICZNYM OKIEM: Politycy i ekonomiści powinni już dawno porzucić dogmatyczne przywiązanie do Keynesa i zaakceptować, że świat wymaga nowego, bardziej realistycznego podejścia – ale czy tego odwagi im starczy.

Teorie ekonomiczne Keynesa, choć rewolucyjne i obiecujące w połowie XX wieku, nie sprostały wyzwaniom współczesnej gospodarki światowej. Przewidywali stabilizację przez cykliczne stymulacje, a dostaliśmy ponad 40 lat permanentnego deficytu, rosnących nierówności i powtarzających się kryzysów.

Dziś świat stoi przed koniecznością nowego paradygmatu – paradygmatu, który wreszcie pogodzi potrzeby makroekonomii z realiami współczesnego finansowego świata i potrzebą zrównoważonego rozwoju.

Czy świat się obudzi, zanim będzie za późno?

Opisz, co się wydarzyło, dorzuć, co trzeba (dokumenty, screeny, memy – tutaj nie oceniamy), i wyślij na redakcja@cynicy.pl.
Nie obiecujemy, że wszystko rzuci nas na kolana, ale jeśli Twój mail wywoła u nas chociaż jeden cyniczny uśmiech, jest nieźle.

TAGI:
KOMENTARZE

KOMENTARZE

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *